Sprawy karnePobicie ze skutkiem śmiertelnym – jak wygląda odpowiedzialność karna? Kiedy odpowiesz za udział w bójce lub pobiciu? Jak bronić się przed zarzutami?
Powszechne rozumienie pojęcia „pobicie ze skutkiem śmiertelnym” daleko odbiega od tego w ujęciu prawa karnego. W praktyce to, co zdaniem wielu osób wpasowuje się w tę definicję, w ujęciu karnym może dotyczyć aż kilku różnych przepisów, a co za tym idzie – także innych wymiarów kary. Z kolei w niektórych sytuacjach nawet jeśli wskutek Twoich działań doszło do śmierci drugiej strony, możesz powołać się na obronę konieczną i nie otrzymać żadnej kary.more
Bójka a pobicie – jaka jest różnica?
W ujęciu przepisów zarówno bójka, jak i pobicie wymaga udziału co najmniej 3 osób. Z tym że w bójce mamy osoby jednocześnie atakujące i broniące się, a w przypadku pobicia – grupę co najmniej 2 osób atakujących drugą stronę, która jedynie broni się przed atakiem.
Odpowiedzialność karna zarówno za bójkę, jak i pobicie została określona w artykule 158 Kodeksu karnego. Dodajmy jeszcze, że odpowiedzialność z tego przepisu możesz ponieść nie tylko w razie obecności na miejscu zdarzenia albo faktycznego zadania ciosów. Jak Sąd Apelacyjny określił to w jednym z wyroków:
wystarczające jest świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub większej grupy osób przeciwko innemu człowiekowi lub grupie osób.
Pobicie ze skutkiem śmiertelnym a kilku sprawców – jak w tej sytuacji wygląda odpowiedzialność karna?
Trzeba jasno zaznaczyć, że sąd nie będzie ustalał, kto wykonał ile ciosów, a tym bardziej czyj cios ostatecznie spowodował śmierć ofiary. Wszyscy sprawcy poniosą odpowiedzialność karną i usłyszą zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. I to z kilku powodów:
- zwykle nie da się ustalić, kto zadał śmiertelny cios;
- nawet jeśli byłoby to możliwe, to i tak to nie wyłącznie ten jeden cios spowodował śmierć, ale przyczyniła się do niej suma wszystkich ciosów zadanych w trakcie pobicia;
- w tego rodzaju sprawach sądy uznają, że za pobicie ze skutkiem śmiertelnym ponoszą odpowiedzialność wszyscy sprawcy, nawet ci, którzy bezpośrednio nie zadawali ciosów. Wystarczy, że mogli przewidzieć skutki pobicia i godzili się na nie, dlatego tym bardziej takie rozróżnienie nie miałoby praktycznego zastosowania.
Jak wygląda odpowiedzialność karna, gdy podejrzany o pobicie ze skutkiem śmiertelnym jest tylko jeden?
A co w przypadku, gdy jest jeden atakujący i jedna ofiara? Taka sytuacja nie wpasowuje się przecież ani w definicję bójki, ani pobicia według Kodeksu karnego. Wówczas zastosowanie znajdzie inny przepis – art. 155 Kodeksu karnego dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci. Ewentualnie ze względu na okoliczności konkretnego przypadku kwalifikacja prawna może zostać przyjęta na podstawie przepisu dotyczącego zabójstwa.
Zabójstwo a pobicie ze skutkiem śmiertelnym – jak wygląda kwalifikacja prawna i odpowiedzialność karna?
Pozornie mogłoby się wydawać, że jeśli dana osoba w wyniku pobicia umrze, to atakujący powinien odpowiadać z przepisu dotyczącego zabójstwa. Artykuł 148 Kodeksu karnego wyraźnie wskazuje, że:
Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Jest jednak inaczej. Podstawą prawną odpowiedzialności karnej za pobicie ze skutkiem śmiertelnym będzie art. 158, a dokładnie § 3. Zgodnie z nim:
Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15.
Różnica jest więc znacząca, szczególnie jeśli chodzi o najkrótszy możliwy okres, na jaki może zostać skazany sprawca. Przy przepisie o zabójstwie będzie to 10 lat, a przy pobiciu ze skutkiem śmiertelnym – wymiar aż pięciokrotnie mniejszy.
Czy to jednak oznacza, że przy postawieniu zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym zawsze odpowiada się z łagodniejszego przepisu? Zdecydowanie nie.
Wspomniany już art. 158 § 3 Kodeksu karnego odnosi się tylko do przestępstwa nieumyślnego. Mówiąc prościej: w momencie wdania się w bójkę czy pobicia nie możesz mieć zamiaru pozbawienia drugiej strony życia.
Z kolei jeśli pobicie od początku ma zmierzać do uśmiercenia ofiary, mamy już do czynienia z jasnym zamiarem pozbawienia kogoś życia. A to oznacza, że odpowiedzialności nie poniesiesz z art. 158 § 3, a z przepisu dotyczącego zabójstwa.
Obrona konieczna a pobicie ze skutkiem śmiertelnym
Udział w bójce lub pobiciu czasami wiąże się także z obroną konieczną. A powołanie się na taką okoliczność może prowadzić do uniewinnienia. Kiedy taka argumentacja zostanie uwzględniona przez sąd? Stanie się tak, gdy osoba powołująca się na obronę konieczną będzie spełniać warunki opisane w artykuł 25 Kodeksu karnego:
Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
Przekroczenie granicy obrony koniecznej
Oczywiste jest, że atakowana osoba ma prawo się bronić. Powinna jednak robić to w rozsądnych granicach. W przeciwnym razie sama poniesie odpowiedzialność karną, choć możliwe jest zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Założenie jest dość proste: sposób obrony ma być adekwatny do stopnia niebezpieczeństwa zamachu. Skalę działań zawsze ocenia się, biorąc pod uwagę proporcjonalność tych dwóch czynników.
Oczywiście taka obrona może zakładać, że zyskasz przewagę nad drugą stroną. Właściwie jest to konieczne, żeby ostatecznie odeprzeć zagrożenie (w przeciwnym razie cała sytuacja mogłaby trwać właściwie w nieskończoność). Nie musisz też używać tych samych środków co napastnik. Natomiast konieczne jest poruszanie się w rozsądnych granicach obrony.
Przekroczenie granicy obrony koniecznej w afekcie lub w szczególnych okolicznościach
Przepisy dopuszczają jednak także sytuacje, w których przekroczysz granicę obrony koniecznej i mimo wszystko nie poniesiesz odpowiedzialności karnej.
Stanie się tak po pierwsze, gdy do przekroczenia granic doszło pod wpływem silnego strachu lub wzburzenia. W takich okolicznościach możesz nie mieć świadomości zakresu podejmowanych przez siebie działań i nie podlegać karze.
Druga okoliczność to odpieranie zamachu polegającego na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpieranie zamachu poprzedzonego wdarciem się do tych miejsc. W tych okolicznościach przepisy też dopuszczają niepodleganie karze mimo przekroczenie granic obrony koniecznej. Z pewnym zastrzeżeniem – nie może ono zostać uznane za rażące.
Strategia obrony w przypadku pobicia ze skutkiem śmiertelnym
Jak bronić się w sytuacji, gdy Twoje działania spowodowały zgon drugiej strony? Wiele zależy tu od konkretnych okoliczności.
Po pierwsze, możesz powołać się na przepis dotyczący obrony koniecznej i wykazać, że w Twoim przypadku sąd powinien odstąpić od wymierzenia kary (ewentualnie, że kara ta powinna być nadzwyczajnie łagodna).
Znaczenie mają też dodatkowe okoliczności sprawy. Przykładowo, w jednym z ważnych wyroków (II AKa 18/17) Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że okolicznościami obciążającymi może być m.in. odejście po pobiciu bez zainteresowania się losem pokrzywdzonego. Analogicznie – jeśli po pobiciu np. wezwiesz karetkę lub w inny sposób pomożesz swojej ofierze, może to być okoliczność łagodząca.
Wreszcie, gdy prokuratura domaga się postawienia zarzutów o zabójstwo, a więc z przepisu przewidującego znacznie surowszą karę, możesz starać się wykazać, że Twoja odpowiedzialność karna powinna przebiegać na podstawie przepis dotyczącego pobicia ze skutkiem śmiertelnym, czyli przewidującego karę łagodniejszą.
Strategia obrony powinna być przy tym realizowana jak najszybciej – najlepiej jeszcze przed usłyszeniem zarzutów. W ten sposób znacznie zwiększasz szanse na to, że sprawa zakończy się po Twojej myśli.
Jeśli więc jesteś osobą podejrzaną o pobicie ze skutkiem śmiertelnym albo obawiasz się, że niedługo poniesiesz odpowiedzialność z tego tytułu, najlepiej jak najszybciej skontaktuj się z adwokatem prowadzącym sprawy karne. Przeanalizuje on Twoją sytuację, przedstawi dostępne możliwości obrony w sprawie karnej i opracuje wraz z Tobą spójną strategię procesową.