Sprawy karneGroźby karalne, czyli kiedy słowa stają się przestępstwem

„Załatwię cię”, „Jeszcze pożałujesz”, „Wiem, gdzie mieszkasz” – takie słowa padają często w emocjach, ale czy zawsze są tylko wyrazem złości? A może to już przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności? Co ważne, groźby nie muszą być wypowiedziane twarzą w twarz – wystarczą wiadomości w internecie, SMS-y czy komentarze na czacie. W tym artykule wyjaśniamy, kiedy słowa stają się groźbą karalną, jakie są jej formy i kiedy warto zgłosić sprawę organom ścigania. Dowiesz się też, dlaczego nie warto bagatelizować nawet pozornie „rzucanych mimochodem” gróźb.
Czym jest groźba karalna według prawa?
Groźba karalna, zwana również „groźbą bezprawną”, jest przestępstwem określonym w art. 190 Kodeksu karnego. Aby jednak można było mówić, że sprawca może być pociągnięty do odpowiedzialności, konieczne jest spełnienie 2 warunków:
- Groźba popełnienia przestępstwa na szkodę danej osoby lub osoby jej bliskiej,
- Uzasadnione powody, by obawiać się, że ta groźba rzeczywiście zostanie spełniona.
Co znaczy „uzasadniona obawa”?
Czym w takim razie jest wspomniana „uzasadniona obawa” – jeden z warunków uznania groźby za karalną? To realne i zrozumiałe w danej sytuacji przekonanie, że groźba może zostać spełniona. Nie wystarczy, że się boisz – Twój strach musi mieć podstawy.
Sąd ocenia uzasadnioną obawę, biorąc pod uwagę:
- Okoliczności sprawy,
- Relacje między Tobą a sprawcą,
- Sposób wyrażenia groźby,
- Czy przeciętna osoba w Twojej sytuacji też by się bała.
Jakie są rodzaje groźby karalnej?
Według orzecznictwa Sądu Najwyższego z 14 września 2017 roku, groźba bezprawna może przybierać trzy formy:
- Grożenie popełnieniem przestępstwa – klasyczna groźba fizycznej przemocy,
- Grożenie wytoczeniem sprawy karnej – grożenie fałszywym oskarżeniem,
- Grożenie ujawnieniem kompromitujących informacji – szantaż materiałami, które mogą komuś zaszkodzić lub go ośmieszyć.
Choć te sytuacje mogą wydawać się odmienne, wszystkie mają taki sam status prawny – jeśli spełnione są ustawowe przesłanki, mogą prowadzić do odpowiedzialności karnej.
Co grozi za groźby karalne? Art. 190 Kodeksu karnego
Za groźbę karalną możesz otrzymać karę pozbawienia wolności do 3 lat. Co ważne, przestępstwo jest dokonane już w chwili wzbudzenia u pokrzywdzonego uzasadnionej obawy. Nie jest więc konieczne faktyczne zrealizowanie swoich słów, by groziła Ci odpowiedzialność karna.
Przy wymiarze kary sąd bierze pod uwagę m.in. sposób wyrażenia groźby, wcześniejsze zachowania sprawcy, relacje między stronami oraz skutki psychiczne, jakie wywołała groźba u pokrzywdzonego.
Groźby w internecie – jak wygląda odpowiedzialność karna?
Prawo nie różnicuje gróźb wypowiedzianych twarzą w twarz od tych przesłanych w sieci. Wiadomości na komunikatorach, wpisy w mediach społecznościowych czy e-maile mogą być traktowane tak samo jak groźby twarzą w twarz. Nawet jeśli w treści nie pojawia się Twoje imię i nazwisko, wystarczy, że można Cię zidentyfikować w kontekście wypowiedzi.
W takich sprawach ogromne znaczenie mają dowody – zrzuty ekranu, zapisy rozmów, historia korespondencji czy nagrania, które mogą okazać się poważnie obciążającym dowodem w sprawie.
Kiedy prokuratura może działać bez wniosku pokrzywdzonego?
Groźba karalna jest przestępstwem ściganym na wniosek. Tym samym to pokrzywdzony musi zgłosić chęć ścigania sprawcy. Bez tego nie zostanie uruchomione postępowanie i nie będzie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej.
Istnieją jednak wyjątki od tej zasady, w których prokuratura może podjąć działania mimo braku wniosku ze strony pokrzywdzonego. Stanie się tak gdy:
- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pokrzywdzony boi się odwetu i dlatego nie złożył wniosku.
- Sprawa jest na tyle poważna, że wymaga reakcji ze względu na interes społeczny.
Co to jest interes społeczny?
Interes społeczny to ochrona wartości ważnych dla całego społeczeństwa. Dotyczy sytuacji, gdy przestępstwo:
- Może wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa ludzi,
- Zagraża porządkowi publicznemu,
- Podważa zaufanie do instytucji,
- Może zachęcać innych do podobnych działań.
Stąd na przykład groźby wobec lekarza, nauczyciela czy dziennikarza mogą być ścigane z urzędu, bo dotyczą osób pełniących ważne funkcje społeczne.
Co robić, gdy ktoś Ci grozi? – praktyczny poradnik
Być może jednak czytasz ten artykuł nie jako osoba podejrzana o popełnienie groźby karalnej lub jako oskarżony o takie przestępstwo, a jako osoba pokrzywdzona takim czynem. Jak wiesz, w takiej sytuacji zwykle potrzebne będzie Twoje aktywne działanie, które można sprowadzić do kilku kroków.
Krok 1. Zadbaj o zabezpieczenie dowodów
Zachowaj SMS-y i wiadomości z komunikatorów, e-maile z groźbami, screenshoty rozmów i postów, nagrania rozmów (w Polsce nagranie własnej rozmowy jest legalne). Krótko mówiąc – wszystkie te dowody, które mogą potwierdzać, że druga strona kierowała wobec Ciebie groźby karalne.
Jeśli natomiast groźba padła przy innych osobach, poproś je o pisemne potwierdzenie tego, co słyszały. Zeznania świadków mogą być kluczowe. Szczególnie gdy groźby nie były kierowane do Ciebie w internecie, w listach albo innej formie mogącej stanowić mocny dowód w sprawie.
Krok 2. Zgłoś sprawę organom ścigania
Nie licząc wspomnianych wyżej wyjątków, sprawcę gróźb karalnych spotka odpowiedzialność karna, tylko jeśli będziesz aktywnie działać i zgłosisz sprawę właściwym organom.
Możesz udać się na policję i to nawet gdy nie masz kompletnych materiałów dowodowych. Wystarczy, że dokonasz wiarygodnego zgłoszenia. Na tej podstawie policja będzie mogła już rozpocząć postępowanie przygotowawcze, a tym samym gromadzić dowody i ustalać, czy osobie podejrzanej mogą zostać postawione zarzuty. Druga możliwość to udanie się bezpośrednio do prokuratury, jeśli dysponujesz materiałem dowodowym.
Pamiętaj też, że warto zgłaszać każdą groźbę karalną. I to z kilku powodów:
- Groźby często eskalują – od słów do czynów,
- Sprawca może grozić również innym osobom,
- Zgłoszenie tworzy dokumentację, która może być przydatna później,
- Pokazujesz sprawcy, że nie tolerujesz takiego zachowania.
Pamiętaj: Policja i prokuratura ocenią, czy groźba spełnia kryteria przestępstwa. To nie Twoja odpowiedzialność.
Krok 3. Jak najszybciej skorzystaj ze wsparcia adwokata
Wiele osób błędnie sądzi, że rola adwokata ogranicza się głównie do pomocy oskarżonym i podejrzanym. A nawet jeśli już prawnik pomaga pokrzywdzonym, to jego obecność będzie ważna dopiero na etapie rozpraw. To jednak nieprawda.
Adwokat może być dużym wsparciem dla pokrzywdzonego i to już na początkowym etapie. Ma prawo uczestniczyć w przeprowadzanych czynnościach przygotowawczych, zadawać pytania świadkom, składa wnioski dowodowe i czuwać nad prawidłowym przebiegiem sprawy. W Twoim imieniu może też przygotowywać pisma – np. zażalenia na przeprowadzone czynności, czuwając, by sprawiedliwości stało się zadość, a sprawca został pociągnięty do odpowiedzialności.
Z tego powodu skorzystanie z profesjonalnej reprezentacji pokrzywdzonych powinno być pierwszym i najważniejszym krokiem, jeśli jesteś ofiarą przestępstwa groźby karalnej.
Jesteś osobą podejrzaną lub oskarżoną o przestępstwo groźby karalnej? Potrzebujesz pomocy adwokata?
Postawienie zarzutów groźby karalnej to sytuacja, w której każdy błąd może mieć poważne konsekwencje. Niewłaściwie złożone wyjaśnienia, brak reakcji na działania organów ścigania czy pominięcie istotnych dowodów są w stanie znacząco pogorszyć Twoją sytuację procesową. Dlatego tak istotne jest, aby jak najszybciej skontaktować się z adwokatem specjalizującym się w sprawach karnych.
Doświadczony prawnik nie tylko przeanalizuje materiał dowodowy, ale też opracuje strategię obrony w sprawie karnej dostosowaną do realiów sprawy. Może pomóc w zebraniu dowodów na Twoją korzyść, uczestniczyć w przesłuchaniach, reagować na wnioski prokuratora i chronić Twoje prawa na każdym etapie postępowania. W wielu przypadkach szybkie działanie pozwala ograniczyć ryzyko surowego wyroku, a czasem nawet zakończyć sprawę na etapie przygotowawczym, o czym więcej możesz przeczytać w osobnym artykule w całości poświęconym właśnie obronie w sprawie karnej i roli adwokata na każdym etapie postępowania.
Pamiętaj – im wcześniej skorzystasz z pomocy kancelarii, tym większa szansa na wypracowanie korzystnego rozwiązania.